Samochody z automatycznymi skrzyniami biegów są w Europie mniej popularne niż w USA i Japonii, ale ich sprzedaż i tutaj rośnie z roku na rok. Przez wiele lat uważano je za niepotrzebnie skomplikowane, wytykano awaryjność, większe niż w przypadku skrzyń ręcznych zużycie paliwa, mniejszą przyjemność z jazdy. Dzisiaj te opinie jakby złagodniały.

Coraz więcej kierowców docenia wygodę jazdy z automatyczną skrzynią w ruchu miejskim. Tryb ręcznego wyboru biegu pomaga odpierać zarzut o zbyt mały wpływ na zachowanie samochodu w czasie jazdy. Pozostają inne, często przywoływane wady: skomplikowana konstrukcja, podatność na uszkodzenia w wyniku błędu kierowcy, stosunkowo krótki czas życia, wysokie koszty naprawy i jeszcze wyższe wymiany skrzyni na nową.

Uszkodzenia spowodowane błędem kierowcy

Zdarzają się także skrzyniom ręcznym, ale… automat stwarza więcej okazji do pomyłki. Najczęściej kierowcy popełniają następujące błędy:

  • zmiana trybu jazdy przed całkowitym zatrzymaniem samochodu,
  • włączanie trybu „N” podczas jazdy i tym samym pozbawienie skrzyni biegów smarowania i chłodzenia,
  • przełączanie trybu pracy na „N” lub „P” nawet podczas krótkich postojów w warunkach ruchu miejskiego (korki, światła); po pewnym czasie można w ten sposób doprowadzić do szybszego i całkowicie niepotrzebnego zużycia niektórych elementów skrzyni,
  • holowanie uszkodzonego pojazdu z wyłączonym silnikiem i prędkością większą niż zalecana przez producenta,
  • gwałtowna zmiana kierunku jazdy (z D na R i odwrotnie) w celu uwolnienia samochodu z zaspy albo błota.

Jaka skrzynia automatyczna?

W samochodach produkowanych obecnie spotykamy kilka typów automatycznych skrzyń biegów. Wciąż popularne są skrzynie hydrokinetyczne, uważane za bardziej niezawodne od innych konstrukcji. O załączeniu konkretnej przekładni planetarnej decyduje ciśnienie hydrauliczne.
Zautomatyzowane skrzynie biegów to odmiana skrzyń o konstrukcji „ręcznej” wyposażonych w automatykę sterującą zmianą przełożeń. Siłowniki hydrauliczne albo pneumatyczne wyręczają kierowcę w „mieszaniu” drążkiem zmiany biegów. Prosta konstrukcja samej skrzyni czyni ją bardzo niezawodną, gorzej z elementami mechatronicznymi wymuszającymi przełączanie biegów. Ta część skrzyni jest najbardziej skomplikowana i podatna na uszkodzenia.
Skrzynie CVT (Continously Variable Transmission) czyli bezstopniowe są skomplikowane i uważane za nietrwałe. Niektórzy kierowcy nie tolerują ich, twierdząc, że prowadzenie samochodu, w którym nie można wyczuć momentu zmiany przełożenia, przypomina jazdę tramwajem i odbiera sporą część radości z jazdy.
Najnowszą odmianą automatycznych skrzyń biegów są skrzynie dwusprzęgłowe, przypominające zdublowaną skrzynię zautomatyzowaną. Jedna część obsługuje biegi parzyste, druga nieparzyste. Zmiana pomiędzy dwoma sąsiednimi biegami polega na wysprzęgleniu jednej i wsprzęgleniu drugiej części, bez potrzeby ustawiania innych ruchomych elementów w chwili zmiany biegu. Dzięki temu jazda jest bardziej płynna.

Producenci

Mówi się, że automatyczne skrzynie biegów są tak skomplikowane, że ich produkcją zajmuje się jedynie kilka firm na świecie, a giganci motoryzacyjni montują w swoich samochodach skrzynie zamawiane u tych samych dostawców. W zasadzie to prawda, ale zwróćmy uwagę na fakt, że lista producentów skrzyń automatycznych wcale nie jest taka krótka. Wymieńmy tylko kilku: Aisin, Eaton, Getrag, LUK, Voith, ZF. A na liście muszą się znaleźć także producenci samochodów posiadający w dorobku własne konstrukcje automatycznych skrzyń: Ford, GM, Mercedes, Toyota, Volvo.
Większość z nich ma w ofercie co najmniej kilka zasadniczych typów z wieloma odmianami: do samochodów z silnikiem umieszczonym wzdłużnie, poprzecznie, z napędem na dwa i cztery koła itd. To komplikuje czynności serwisowe, zwiększa ryzyko pomyłek, utrudnia zamawianie części zamiennych do skrzyń biegów. Korzyść z różnorodności jest natomiast taka, że bardzo trudno byłoby nie znaleźć skrzyni odpowiadającej potrzebom jakiejś konkretnej grupy klientów.

Błędy konstrukcyjne

O dziwo, współcześnie zdarzają się częściej, niż przed laty. Tak przynajmniej twierdzą niektórzy mechanicy, a opinię popierają własnymi obserwacjami. Za wadę fabryczną uważają np. pękanie koszyka sprzęgła „A” w skrzyniach 5HP24, zerwanie zgrzewu zaczepu taśmy włączającej bieg wsteczny w skrzyniach JF506E i wiele innych, choćby niedostateczne chłodzenie oleju, któremu można zaradzić, montując dodatkowy wymiennik ciepła.
Być może przyczyną tych wtórnych niedoskonałości jest tendencja do stosowania możliwie najtańszych materiałów i obniżania w ten sposób cen samochodów do poziomu akceptowanego przez klientów.

Aż do samego końca

Smarowanie i chłodzenie automatycznych skrzyń biegów to temat-rzeka. Choćby dlatego, że producenci niektórych modeli rozumieją słowo „dożywotni” zupełnie inaczej, niż przeciętny właściciel pojazdu. Niektóre typy skrzyń biegu zalewano fabrycznie olejem i nie przewidywano potrzeby (ani możliwości) jego wymiany do końca… eksploatacji skrzyni biegów. Kierowcy milcząco (i niesłusznie) zakładali, że oznacza to tyle, co spokój od zakupu do złomowania pojazdu. Otóż nie. Po sprawdzeniu dokumentacji okazywało się, że czas życia skrzyni jest znacznie krótszy i wynosi 100–150, góra 200 tys. km. W tym okresie rzeczywiście olej spisywał się nieźle, ale później jego właściwości smarne i zdolność odprowadzania ciepła psuły się tak bardzo, że przyczyniały się do zakończenia żywota skrzyni w terminie zapowiedzianym przez producenta.
Współcześnie w wielu skrzyniach automatycznych przewidziano możliwość wymiany oleju, a w instrukcji eksploatacji pojazdów podaje się zalecane przebiegi, wymagane normy lub typ oleju, którego należy użyć. Nie znaczy to wcale, że czynność jest prosta i łatwa. Choćby dlatego, że w niektórych konstrukcjach dostęp do filtra oleju uzyskuje się dopiero po zdemontowaniu miski olejowej skrzyni.
W „tradycyjnych”, hydrokinetycznych skrzyniach biegów producenci zalecają wymianę oleju po 30–60 tys. kilometrów. Podobnie jest w przypadku skrzyń bezstopniowych, często zalecany przebieg przed wymianą oleju to 60 tys. km. Skrzynie dwusprzęgłowe wymagają rzadszej obsługi, typowo po 60 tys. km, chociaż niektórzy producenci zalecają wymianę oleju dopiero po 120 tys. km.
W warsztatach, które nie specjalizują się w automatycznych skrzyniach biegów, wymiana oleju jest chyba najczęściej wykonywaną procedurą serwisową dotyczącą tych podzespołów. Zabierając się do niej, zawsze trzeba sprawdzić typ skrzyni i upewnić się, czy sekwencja czynności, które zamierzamy wykonać, jest zgodna z zaleceniami producenta. Zdarzają się skrzynie, w których to, co wzięlibyśmy za korek zaślepiający otwór do zlewania oleju wcale nim nie jest.

Materiały eksploatacyjne

Olej do automatycznych skrzyni biegów to temat-rzeka. Za pewnik można przyjąć jedno: zastosowanie oleju o parametrach odbiegających od zalecanych przez producenta najprawdopodobniej spowoduje poważne uszkodzenie skrzyni. Ważna jest lepkość, odporność na pracę w wysokiej temperaturze, zdolność do odbierania i odprowadzania ciepła. Pod tym względem automatyczne skrzynie biegów są znacznie bardziej wymagające, niż silniki spalinowe.
Mnogość odmian olejów i nietolerancja zmian sprawiają wiele kłopotów mechanikom. Po pierwsze, olej trzeba dobrać bezbłędnie, co może być kłopotliwe w sytuacji, kiedy zalecanych przez producentów produktów nie ma już na rynku. Jeśli producent nie wskazał wprost zamiennika, pozostaje działanie na wyczucie i dobieranie oleju o innej nazwie handlowej, ale identycznych, albo bardzo zbliżonych właściwościach.

Czy to się opłaca?

Naprawy automatycznych skrzyń biegów są opłacalne, ale nie dla każdego warsztatu. Skomplikowana konstrukcja sprawia, że kluczowe znaczenie mają: wiedza, doświadczenie i dokumentacja techniczna. Kłopotów przysparza utrudniony dostęp do części zamiennych, konieczność zainwestowania w specjalistyczne narzędzia i oprogramowanie, utrzymywanie zapasu wielu rodzajów oleju do skrzyń automatycznych.

Inwestycje mają sens tylko pod warunkiem, że warsztat albo w przypadku większych firm co najmniej jeden dział wyspecjalizuje się w automatycznych skrzyniach biegów i zagwarantuje świadczenie wszystkich usług związanych z ich obsługą na wysokim poziomie. Powinny obejmować: diagnostykę, przeglądy okresowe, wymianę oleju, naprawy i regenerację.

Natomiast każdy warsztat mechaniczny powinien współpracować ze specjalistami od skrzyń automatycznych. Najlepiej jeśli będzie to firma o ugruntowanej renomie, gwarantująca rozsądne (co nie znaczy najniższe na rynku) ceny i akceptowalny czas oczekiwania na wykonanie naprawy. Automatyczna skrzynia biegów może być naprawiana nawet na drugim końcu Polski, pod warunkiem, że możliwy będzie szybki, bezpieczny i tani transport podzespołu w obie strony.

Montaż też bywa kłopotliwy

Warsztaty pośredniczące w naprawach skrzyń biegów też mają swoją lekcję do odrobienia. Nawet stosunkowo prosty demontaż uszkodzonej skrzyni i ponowne zabudowanie naprawionego podzespołu mogą przysporzyć kłopotów. Szczegóły najlepiej jest uzgadniać każdorazowo z wyspecjalizowanym warsztatem, zwłaszcza, jeśli zalecany jest transport w stanie suchym, a skrzynia nie ma korka do zlewania oleju.

Tuning ze skrzynią automatyczną

Warsztaty poprawiające osiągi silników powinny ostrożnie traktować zlecenia na tuning samochodów wyposażonych w automatyczne skrzynie biegów. Zwiększeniemocy silnika i momentu obrotowego może się okazać zabójcze dla skrzyni, która nawet przy nominalnych parametrach silnika prawdopodobnie często pracuje w górnym zakresie swoich możliwości. Przekroczenie parametrów zalecanych przez producenta skrzyni szybko prowadzi do jej uszkodzenia, a koszty naprawy mogą się okazać niewspółmiernie wysokie w porównaniu z korzyściami, które daje tuning.

Przyszłość

W samochodach napędzanych silnikami spalinowymi skrzynia biegów jest konieczna. W samochodach z napędem elektrycznym zazwyczaj jej nie ma. W hybrydach… bywa różnie. Jeśli założymy, że motoryzacja zmierza w kierunku wyeliminowania silników spalinowych, może się okazać, że skrzynie biegów znikną wraz z nimi.
Nie oznacza to jednak gwałtownych zmian na rynku usług. Wyprodukowane samochody będą potrzebowały napraw przez długie lata a przecież silniki spalinowe nie znikną nagle. Proces odchodzenia od spalania benzyny i oleju napędowego będzie trwał wiele lat, więc skrzynie biegów zostaną z nami zapewne co najmniej przez 20 lat. Albo i dłużej, bo pojawiają się projekty stosowania kilkuprzełożeniowych skrzyń także w samochodach z napędem elektrycznym.

Można uznać za pewnik, że w najbliższym czasie automatyczne skrzynie biegów będą obrastały w rozwiązania poprawiające komfort jazdy i zmniejszające zużycie paliwa. Będzie więcej elektroniki, bardziej wyrafinowane oprogramowanie. Co złośliwsi mogą powiedzieć, że prawdopodobnie pogorszy się jakość materiałów i komponentów, z których są składane skrzynie, a to skróci ich czas życia i wymusi szybszą wymianę bardzo drogiego podzespołu. Na tyle drogiego, że niektórzy właściciele dojdą do wniosku, że bardziej opłacalne będzie kupno nowego samochodu.

Piotr Kołaczek