W tym roku swoje 50-lecie świętuje Mobil 1, pierwszy powszechnie dostępny olej syntetyczny. Jego opracowanie było wyjątkowym momentem w historii techniki motoryzacyjnej oraz marki, która od pół wieku wyznacza standardy ochrony silników.

Co wspólnego mają oleje syntetyczne z branżą lotniczą? Jak zakończył się test silnika BMW na dystansie miliona mil oraz jaka jest przyszłość syntetycznych olejów silnikowych w czasach, gdy najwięcej mówi się o autach elektrycznych? Poznaj ciekawe fakty z bogatej historii tej wyjątkowej marki.

1974: syntetyczna rewolucja w motoryzacji

Historia oleju syntetycznego dla branży motoryzacyjnej rozpoczęła się w 1974 roku. Wówczas w Stanach Zjednoczonych do sprzedaży trafił pierwszy olej syntetyczny Mobil 1 przeznaczony do samochodów osobowych. Dla kierowców przyzwyczajonych do olejów mineralnych Mobil 1 był prawdziwą rewolucją: zapewniał skuteczniejszą ochronę silnika w skrajnych temperaturach i ograniczał jego zużycie. To był początek nowej ery technologii smarowania.

Premiera pierwszego oleju syntetycznego dla branży motoryzacyjnej odbyła się 50 lat temu, jednak korzenie pierwszego „syntetyka” sięgają głębiej, bo do drugiej połowy lat 60. XX wieku. W tamtym czasie rząd Stanów Zjednoczonych zwrócił się do ExxonMobil z wyjątkowym wyzwaniem: stworzenia smaru do podwozi samolotów, który wytrzymałby ekstremalne temperatury, sięgające nawet -40°C. W odpowiedzi powstał Mobilgrease 28, który do dziś jest niezastąpiony w branży lotniczej jako symbol niezawodności i technologicznego przełomu. To właśnie innowacje dla branży lotniczej doprowadziły kilka lat później do opracowania pierwszego oleju syntetycznego Mobil 1.

Kierowcy, którzy w połowie lat 70. XX wieku jako pierwsi testowali nowe oleje, byli pod wrażeniem możliwości, jakie daje przejście z produktów konwencjonalnych na syntetyczne. Mobil 1 – w przeciwieństwie do olejów mineralnych – szybciej docierał do najbardziej odległych punktów smarowania, co czyniło go idealnym wyborem na przykład w tych regionach, gdzie temperatura w ciągu roku spadała znacznie poniżej zera.

Wprowadzenie oleju syntetycznego Mobil 1 zbiegło się w czasie z kryzysem naftowym. Kiedy kierowcy szukali sposobów na poprawę wydajności paliwowej, Mobil 1 dostarczył rozwiązanie ograniczające tarcie, co podnosiło efektywność pracy jednostki napędowej. Jak wiemy, związek między oszczędnością paliwa a wyborem wysokiej jakości oleju syntetycznego nadal odgrywa istotną rolę.

Test 1 000 000 mil – przekraczanie granic trwałości

Jednym z najbardziej wyjątkowych wydarzeń w historii Mobil 1 był przeprowadzony w latach 90. test silnika BMW 325i na dystansie miliona mil. Auto pracowało dzień i noc przez 4 lata. Taki dystans umożliwiłby 40-krotne okrążenie kuli ziemskiej! Zarówno silnik, jak i Mobil 1 wyszły z tej próby obronną ręką. Po zakończeniu testu silnik został rozebrany i poddany analizie. Jego części wykazywały minimalne zużycie, co można obejrzeć w archiwalnym filmie.

Dzięki niecodziennemu testowi amerykańskich inżynierów kierowcy przekonali się, że skuteczność oleju syntetycznego znacznie przekracza oczekiwania rynku i możliwości olejów mineralnych. Ochrona silnika przez ponad 1,6 mln kilometrów pokazała, że Mobil 1 nie jest przeznaczony tylko do jazdy sportowej, ale jest idealnym wyborem dla każdego kierowcy, który oczekuje niezawodności.

W Polsce efekty marketingowe wspomnianego testu oraz emisji pierwszej ogólnopolskiej reklamy telewizyjnej Mobil 1 przeszły najśmielsze oczekiwania. W latach 90. byliśmy świadkami prawdziwego szału na oleje syntetyczne z dużą „1” na opakowaniu. Telefony do biura sprzedaży się urywały, a krajowe magazyny zostały opróżnione.

Corvette i Porsche wybierają Mobil 1

Popularność marki Mobil 1 rosła także za sprawą współpracy technologicznej z wieloma kultowymi markami ze świata motoryzacji. W 1993 roku Mobil 1 stał się fabrycznym olejem Chevroleta Corvette. Inżynierowie Corvette wybrali Mobil 1, ponieważ zapewniał skuteczną ochronę silnika zarówno podczas jazdy na torze, jak i na drogach publicznych. Od 1993 roku ponad 810 000 modeli Corvette opuściło fabryki z olejem Mobil 1.

Z kolei w 1996 roku producent olejów Mobil 1 nawiązał trwającą do dzisiaj współpracę z Porsche. Używanie na co dzień tego samego oleju, który sprawdza się w silnikach aut wyczynowych Porsche, przynosi wymierne korzyści, dlatego już ponad cztery miliony silników Porsche zostało fabrycznie napełnionych olejem Mobil 1, który jest zalecany przez Porsche przy każdym serwisie olejowym.

Formuła 1, NASCAR i przeniesienie technologii z toru na drogi

W 1978 roku Mobil 1 pojawił się na torach Formuły 1 razem z zespołem Williams, a w 1987 roku na torze NASCAR w samochodzie nr 27 Rusty’ego Wallace’a. Formuła 1 i NASCAR to idealne poligony doświadczalne dla każdej technologii, ponieważ silniki i inne układy pojazdu są tam często eksploatowane do granic możliwości. W takim środowisku Mobil 1 musi wytrzymać wysokie ciśnienia i temperatury. Wystarczy sobie wyobrazić, że obroty silnika bolidu Formuły 1 dochodzi do 15 000 na minutę, temperatura do 120°C, a panujące w silniku przeciążenia są tysiące razy większe niż siła grawitacji.

Zespoły wyścigowe, takie jak Williams, McLaren, a później Red Bull Racing, stawiały na Mobil 1 z wielu powodów. Wśród możliwych korzyści wynikających z wyboru formulacji syntetycznej są ograniczone tarcie i mniejsze zużycie paliwa, kluczowe na torze wyścigowym, gdzie o wygranej decydują milisekundy.

W 2002 roku Mobil 1 wprowadził do sprzedaży oleje syntetyczne z technologią przeciwzużyciową SuperSyn, opracowaną na torach wyścigowych Formuły 1. W ten sposób kierowcy na całym świecie otrzymali ten sam poziom zaawansowanej ochrony, który wcześniej był zarezerwowany wyłącznie dla bolidów McLaren Mercedes.

Przyszłość: płyny Mobil 1 dla pojazdów elektrycznych

W miarę popularyzacji aut zasilanych paliwami alternatywnymi inżynierowie Mobil 1 opracowują produkty, które spełniają oczekiwania rynku. Chociaż pojazdy w pełni elektryczne nie posiadają silników spalinowych, nadal potrzebują smarowania kluczowych elementów, takich jak skrzynie biegów i łożyska. Mobil 1 stosuje tę samą technologię syntetyczną, która chroni silniki od 50 lat, aby zapewnić, że nowa generacja pojazdów będzie mogła pozostać w ruchu.

Na przykład ExxonMobil i Porsche wspólnie opracowały płyn termiczny 3-w-1 dla elektrycznego samochodu wyścigowego Porsche GT4 e-Performance o mocy 1088 KM, którego bateria – dzięki systemowi 900 V – ładuje się od 5% do 80% w 15 minut. W wyniku tej współpracy Porsche dysponuje jednym płynem termicznym Mobil 1, który można wykorzystać w trzech komponentach układu chłodzenia, co pomaga zmniejszyć całkowitą masę układu.

Wspomnienia byłego kierowcy McLarena

Od 50 lat Mobil 1 jest czymś znacznie więcej niż tylko olejem. Zapewnia emocje i wspomnienia tysiącom fanów motoryzacji.

Obejrzyj film, w którym David Coulthard, były kierowca Formuły 1 ze stajni McLaren, opowiada o pięciu dekadach ewolucji Mobil 1, kluczowych współpracach i innowacjach.