Zużycie sprzęgła jest nieuniknioną konsekwencją eksploatacji samochodu. W zależności od konstrukcji, mocy silnika, obciążenia pojazdu i stylu jazdy kierowcy wymiana sprzęgła może być potrzebna już po 40 tys. km, chociaż zdarza się, że widoczne objawy zużycia nie występują jeszcze w autach z przebiegiem rzędu 80–100 tys. km.

Biorąc pod uwagę średni wiek i przebieg samochodów zarejestrowanych w Polsce, można zaryzykować twierdzenie, że w prawie każdym z nich sprzęgło zostanie wymienione co najmniej raz. Kierowcy, zwłaszcza mniej doświadczeni, mogą nie rozpoznać objawów poślizgu zużytego sprzęgła. Dla mechanika objawy są oczywiste, ale dla klienta, który pierwszy samochód kupił w salonie, niekoniecznie. Dlatego warto przyjrzeć się sprzęgłu, nawet jeśli powodem wizyty w warsztacie jest wymiana oleju. Poza tym klienci mają tendencję do odkładania naprawy sprzęgła do ostatniej chwili, zwłaszcza jeśli ma być ona połączona z wymianą koła dwumasowego, uważaną za drogą naprawę.

Opcje

W zależności od stanu poszczególnych podzespołów sprzęgła można wybrać jedną z kilku strategii. Pierwszą opcją jest wymiana samej tarczy sprzęgła. Rozwiązanie jest problematyczne, ponieważ pozostałe części, to znaczy docisk, łożysko oporowe, koło zamachowe (jedno- lub dwumasowe) mogą ulec uszkodzeniu wkrótce po wymianie tarczy. Wynika to z faktu, że części te były poddawane obciążeniom tak długo, jak tarcza, i zostały zaprojektowane z myślą o jednoczesnej wymianie.
Teoretycznie można obniżyć koszt wymiany sprzęgła, decydując się na regenerację zużytych elementów.
Do tej metody uciekano się w czasach, w których części zamienne były trudno dostępne albo bardzo drogie. Dzisiaj należy ją uznać za ostateczność, po którą warto sięgnąć jedynie w przypadku pojazdów, do których nie uda się kupić części zapasowych, i to pod warunkiem, że regeneracją zajmie się zakład posiadający doświadczenie i używający wysokiej jakości materiałów, a klient będzie skłonny pokryć ich koszt i zaakceptuje dłuższy czas oczekiwania na odbiór auta.
Optymalnym rozwiązaniem jest jednoczesna wymiana wszystkich elementów sprzęgła na fabrycznie nowe. Dostępne na rynku zestawy składają się z tarczy i docisku sprzęgła, łożyska oporowego, a czasami również koła dwumasowego. W zasadzie do każdego modelu pojazdu można wybrać zestaw w cenie będącej rozsądnym kompromisem między jakością a możliwościami finansowymi klienta: od stosunkowo drogich części identycznych z wykorzystanymi do pierwszego montażu po mniej lub bardziej udane zamienniki.

Optymalizacja pracy

Wymiana sprzęgła najczęściej nie jest skomplikowana technicznie, ale może być czasochłonna. W niektórych samochodach uzyskanie dostępu do skrzyni biegów wymaga zdemontowania wielu podzespołów od strony podwozia, czasami także w komorze silnika. W pojazdach o zwartej konstrukcji jest to kłopotliwe, czasami wymaga zastosowania narzędzi umożliwiających pracę w ograniczonej przestrzeni z użyciem dużych sił. Pracochłonność znajduje odzwierciedlenie w stosunkowo wysokiej cenie usługi. Warto to wytłumaczyć klientom, którzy zarzucają mechanikom zawyżanie opłaty za robociznę. Czasami pomaga wspólne obejrzenie auta na podnośniku i wyjaśnienie, co i jak trzeba zrobić.

Kiedy samochód jest przygotowany do wymiany sprzęgła, trzeba to wykorzystać i wymienić wszystkie części, których stan wskazuje na znaczne zużycie. Dotyczy to silnika, skrzyni biegów, półosiek napędowych, elementów zawieszenia. Warto starannie obejrzeć wszystkie części, do których uzyskujemy łatwy dostęp po zdemontowaniu skrzyni biegów, bo kiedy samochód zostanie ponownie złożony, koszt wymiany każdej niewielkiej nawet części może być nieproporcjonalnie wysoki ze względu na konieczność ponownego zdemontowania elementów utrudniających dostęp.
Szczególną uwagę należy zwrócić na wycieki, stan pierścieni uszczelniających skrzyni biegów itp. Usunięcie tego typu usterek jest proste i szybkie, natomiast zachlapanie nowego sprzęgła olejem wyciekającym ze skrzyni może błyskawicznie zniweczyć wysiłek włożony w demontaż, wymianę sprzęgła i składanie pojazdu.

Narzędzia specjalne

Podczas wymiany sprzęgła trzeba wykonać kilka czynności, które mogą być kłopotliwe. Należy do nich wstępna regulacja sprzęgła i ustawienie tarczy oraz pozostałych elementów w odpowiedniej pozycji oraz obsługa sprężyn. Wielu mechaników robi to „na wyczucie”, niektórzy stosują swoje własne pomysły. Czasami można uzyskać zadowalający efekt, korzystając jedynie z podstawowych narzędzi, doświadczenia i zręczności, jeśli jednak warsztat jest mocno obciążony, a w kolejce czekają następne pojazdy, wówczas lepiej sięgnąć po specjalistyczne narzędzia dostosowane do obsługi konkretnych modeli samochodów. Wydatek nie jest mały, ale może znacznie skrócić czas naprawy. Przekłada się to na liczbę naprawionych pojazdów i dochody warsztatu.

Edukacja

Wprawdzie rola mechanika nie polega na kształceniu kierowców, ale czasami można zrobić wyjątek od tej reguły, a wymiana sprzęgła jest dobrą ku temu okazją. Każdy kierowca samochodu wyposażony w ręczną skrzynię biegów używa sprzęgła niemal odruchowo, ale zaskakująco wielu robi to źle.
Do najczęstszych „przewinień” należy niepotrzebna jazda na półsprzęgle, zwiększanie obrotów silnika jednocześnie ze zwalnianiem pedału sprzęgła, gwałtowne puszczanie pedału sprzęgła. Wszystkie te zachowania znacznie przyspieszają zużycie zestawu sprzęgła.
Wykorzenienie złych nawyków zajmuje trochę czasu i wymaga konsekwencji. Być może demonstracja zużytych elementów i krótkie wyjaśnienie zasady działania sprzęgła zmotywują przynajmniej niektórych kierowców do doskonalenia techniki jazdy.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół. Zdarza się, że kierowca zbyt wolno zwalnia sprzęgło, żeby uniknąć wyłączenia silnika. Jeśli rzeczywiście silnik gaśnie przy normalnym ruszaniu, dobrze byłoby znaleźć przyczynę i usunąć problem (prawdopodobnie błahy), zanim doprowadzi on do przedwczesnego zużycia nowego sprzęgła.

Piotr Kołaczek