Alfabet poradziecki, cz. 3

Categories: Podróże|

Przyszedł czas na kierunek, którego Polacy unikają jak ognia. Nasi wschodni sąsiedzi – kraje byłego ZSRR – są wystarczająco egzotyczni, by inspirować wymagającego podróżnika. I wystarczająco rozlegli, by latami się tam włóczyć bez nudy. Peregrynuję od Bugu po Pacyfik i od Morza Białego po Azję Środkową już trzecią dekadę i ciągle odkrywam nowe powody, by [...]

Alfabet poradziecki, cz. 2

Categories: Podróże|

Przyszedł czas na kierunek, którego Polacy unikają jak ognia. Nasi wschodni sąsiedzi – kraje byłego ZSRR – są wystarczająco egzotyczni, by inspirować wymagającego podróżnika. I wystarczająco rozlegli, by latami się tam włóczyć bez nudy. Peregrynuję od Bugu po Pacyfik i od Morza Białego po Azję Środkową już trzecią dekadę i ciągle odkrywam nowe powody, by tam wracać. W poradzieckich [...]

Alfabet poradziecki, cz.1.

Categories: Podróże|

Przyszedł czas na kierunek, którego Polacy unikają jak ognia. Nasi wschodni sąsiedzi – kraje byłego ZSRR – są wystarczająco egzotyczni, by inspirować wymagającego podróżnika. I wystarczająco rozlegli, by latami się tam włóczyć bez nudy. Peregrynuję od Bugu po Pacyfik i od Morza Białego po Azję Środkową już trzecią dekadę i ciągle odkrywam nowe powody, by tam wracać. W poradzieckich [...]

Chiński alfabet, cz. 4

Categories: Podróże|

Małe podróże mnie nużą, wolę te większe. A że Chiny to kraj (świat właściwie) olbrzymi, poznawałem je na raty. W ciągu ostatniej dekady włóczyłem się po Chinach pięciokrotnie. Były to podróże wielotygodniowe. Żeby zachować niezależność, penetrowałem Chiny własnym samochodem. Takim wszystkomającym. Można się nim przemieszczać, można wjechać w obszary pozbawione dróg. Można w nim spać [...]

Chiński alfabet, cz. 3.

Categories: Podróże|

Małe podróże mnie nużą, wolę te większe. A że Chiny to kraj (świat właściwie) olbrzymi, poznawałem je na raty. W ciągu ostatniej dekady włóczyłem się po Chinach pięciokrotnie. Były to podróże wielotygodniowe. Żeby zachować niezależność, penetrowałem Chiny własnym samochodem, takim wszystko mającym. Można się nim przemieszczać, można wjechać w obszary pozbawione dróg. Można w nim [...]

Chiński alfabet, cz. 2.

Categories: Podróże|

Małe podróże mnie nużą, wolę te większe. A że Chiny to kraj (świat właściwie) olbrzymi, poznawałem je na raty. W ciągu ostatniej dekady włóczyłem się po Chinach pięciokrotnie. Były to podróże wielotygodniowe. Żeby zachować niezależność, penetrowałem Chiny własnym samochodem, takim wszystko mającym. Można się nim przemieszczać, można wjechać w obszary pozbawione dróg. Można w nim [...]

Chiński alfabet, cz. 1

Categories: Podróże|

Małe podróże mnie nużą, wolę te większe. A że Chiny to kraj (świat właściwie) olbrzymi, poznawałem je na raty. W ciągu ostatniej dekady włóczyłem się po Chinach pięciokrotnie. Były to podróże wielotygodniowe. Żeby zachować niezależność, penetrowałem Chiny własnym samochodem, takim wszystkomającym. Można się nim przemieszczać, można wjechać w obszary pozbawione dróg. Można w nim spać [...]

Amerykański alfabet, cz. 3

Categories: Podróże|

Jesteśmy prawdopodobnie pierwszym pokoleniem Polaków, które do Ameryki jeździ wydawać pieniądze. Wcześniej przez stulecia podróżowało się za ocean, żeby kabzę nabijać, znaleźć lepsze miejsce do życia lub „zielone” przywieźć do Polski. Więc, jako dziennikarz przeniesiony do rezerwy, wybrałem się tam i ja. […]

Amerykański alfabet, cz. 2

Categories: Podróże|

Jesteśmy prawdopodobnie pierwszym pokoleniem Polaków, które do Ameryki jeździ wydawać pieniądze. Wcześniej przez stulecia podróżowało się za ocean, żeby kabzę nabijać, znaleźć lepsze miejsce do życia lub „zielone” przywieźć do Polski. Więc, jako dziennikarz przeniesiony do rezerwy, wybrałem się tam i ja. Zapraszamy do lektury drugiej części artykułu – reportażu z amerykańskiej podróży Przemysława Osuchowskiego. [...]

Amerykański alfabet, cz. 1

Categories: Podróże|

Jesteśmy prawdopodobnie pierwszym pokoleniem Polaków, które do Ameryki jeździ wydawać pieniądze. Wcześniej przez stulecia podróżowało się za ocean, żeby kabzę nabijać, znaleźć lepsze miejsce do życia lub „zielone” przywieźć do Polski. Więc, jako dziennikarz przeniesiony do rezerwy, wybrałem się tam i ja. Żeby zobaczyć, co w tej Kanadzie pachnącej żywicą jest, i sprawdzić, czy Stany [...]

Katalog
Klient biznesowy
Sklep
Klient indywidualny